1. Odnajdź źródło.
Każda firma, wydawnictwo, gazeta, przedsiębiorstwo ma swojego prezesa. Przeszukaj strony internetowe, foldery, magazyny, lub zacznij networking. Bezpośredni kontakt to podstawa. Jeżeli napiszesz do biura obsługi klienta lub czegoś w tym guście znikniesz w tłumie innych wiadomości.
2. Wytłumacz dlaczego.
Nie musisz być najbardziej kreatywną osobą na świecie, naprawdę. Obiecuję, że jeżeli napiszesz z serca poruszysz osobę, która siedzi po drugiej stronie ekranu. Przecież ona też kiedyś zaczynała.
3. Uzbrój się w cierpliwość.
Prezesi często są zapracowani więc nie oczekuj, że odpiszą po 15 minutach. Myślę, że 2-3 dni to średni czas reakcji. Nie załamuj się jeśli nie dostałaś/eś odpowiedź. Możliwe, że w natłoku zajęć komuś wypadało to z głowy. Spróbuj jeszcze raz (ale tylko raz, nie więcej bo wyjdziesz na zdesperowaną/nego, a to nie jest dobrze postrzegane).
4.Zaprezentuj siebie.
Często w odpowiedzi otrzymasz prośbę o przedstawienie swojej osoby. Nie pisz wszystkiego co Ci przyjdzie do głowy. Zastanów się nad każdą informacją. Czy jest warta zamieszczenia? Czy wnosi coś do Twojej sylwetki? Nie wysyłaj od razu. Napisz, poczekaj godzinę i przeczytaj jeszcze raz. Dopiero teraz wyślij.
5. Ciesz się!
Bardzo często firmy odpowiadają na takie prośby pozytywnie . Uważają, że mogą wykorzystać darmowy potencjał studenta. Dla Ciebie nie jest to przegrana sytuacja, zyskasz coś czego nie kupisz za żadne pieniądze- doświadczenie. Więc ciesz się i bądź wdzięczna (ale bez przesady).
Ja już załatwiłam sobie praktyki ( w "Pierwszym Milionie") więc myślę, że Wam też nic nie stoi na przeszkodzie.
P.S. Pracuję nad prototypem pierwszego produktu!
P.S. Pracuję nad prototypem pierwszego produktu!
0 komentarze:
Prześlij komentarz